MENU




Turnieje MTT dla zaawansowanych

Kilka ostatnich wpisów na różnych pokerowych blogach zainspirowało mnie do napisania o czymś, co na pierwszy rzut oka jest oczywiste, a jednak zupełnie się o tym zapomina. W pewnym momencie grania MTT człowiek sądzi, że wie juz prawie wszystko. Rozumie swoja grę, czyta przeciwników, w teorii wie jak rozegrać perfekcyjnie każdą rękę.

Jeśli przewertujecie większość pokerowych analiz, na przykład w dziale na naszym forum, szybko rzuci wam się w oczy, iż jest na forum wiele osób, którzy doskonale potrafią rozgryźć każdą rękę. Ich analizy są perfekcyjne w każdym calu, po prostu EV+. Jednak jak się przyjrzeć temu bliżej, to ich wiedza i doświadczenie nie przekłada się na wyniki które osiągają.

Co jednak odróżnia graczy doświadczonych od siebie? Dlaczego jedni wygrywają a inni stoją w miejscu? Odpowiedz prosta - "Wiedzieć a grać, to są zupełnie dwie różne rzeczy".

Wykonanie analizy rozdania, to nie jest rzecz magicznie trudna - mając odpowiednią ilość czasu i dostęp do narzędzi (kalkulatory pokerowe) - może to zrobić każdy, wystarczy kierować się zdrowym rozsądkiem i matematyka. Problem polega jednak na tym, iż w czasie turnieju na taka analizę mamy zaledwie kilkadziesiąt sekund.

Tym co odróżnia wiec graczy regularnie wygrywających od przegrywających - jest wiec umiejętność szybkiego podejmowania decyzji. Tyle teorii, czas przejść do meritum, czyli - jak poprawić swoja grę:
 

Trening czyni mistrza

To jest jak w szachach - arcymistrzowie nie analizują każdej sytuacji na szachownicy, tylko w większości przypadków - przywołują z pamięci podobny układ, który juz kiedyś widzieli i analizowali. Podobnie jest w pokerze - dobrzy gracze nie analizują na przykład czy mając AK i bijąc pre flop, będąc później bez pozycji na boardzie Q39 mają zagrać Cbeta przeciwko lagowi. Jeśli 100 razy trafisz w pokerze na podobne rozdanie, to decyzje podejmiesz intuicyjnie, mając w pamięci (choćby podświadomej) poprzednie rozwiązania.

Intuicja

To nie jest magia w stylu "teraz spadnie as", ale "sadze że on ma asy". I tak naprawdę nie ma w tym nic magicznego - te nagłe olśnienia i przeczucia, których doświadczamy, są właśnie przebłyskami dostępu do naszej podświadomości. Po prostu w sposób nieświadomy "czujemy" co ma przeciwnik. Podczas gdy w istocie wynika to z olbrzymiej ilości podobnych sytuacji zapisanych w naszej głowie.

Odpowiedni stan umysłu

Każdy z nas zagrał juz setki tysięcy rąk i ta wiedza w nas tkwi. Problem polega na tym, aby umieć z niej czerpać. Dlatego tak ważne jest granie bedąc w optymalnej kondycji umysłowej. I to po części wyjaśnia to fenomen Tiltu - wtedy po prostu się blokujemy i odcinamy od naszej wiedzy intuicyjnej.

Analiza swoich rozdań i rozdań przeciwników

Im więcej czasu poświecimy na utrwalenie ciekawych rozdań, które trafiły się przy stolach - tym lepiej je zapamiętamy. A to zdecydowanie zwiększa szanse, by w ciągu 30 sekund decyzji umieć je sobie bezbłędnie przypomnieć.

Krotko podsumowując - im więcej gracie - tym większy wasz "bank rozdań". Im więcej analizujecie - tym łatwiejszy do niego robi się dostęp. I w efekcie - tym łatwiej automatycznie podejmować dobre decyzje, bez względu na to jak wiele czynników stresujących działa w danym momencie.

Glory

Autor jest aktywnym uzytkownikiem forum Pokerkings. Odwiedź jego bloga.
Masz pytania, komentarze, opinie? Kliknij tu i podyskutuj o artykule na forum.